„Urodziłem się w 1987 roku w Krakowie. Okres mojego dzieciństwa i dojrzewania nie był dla mnie czasem zbyt spokojnym i szczęśliwym. Mój tata, jeszcze gdy byłem mały, zaczął pić i z każdym rokiem wchodził coraz dalej w głębokie uzależnienie od alkoholu. Kłótnie, wyzwiska, grożenie śmiercią, policja w domu – to była moja codzienność. Wydawało mi się, że nie czeka mnie w życiu nic dobrego, że jestem gorszy od innych, beznadziejny i że pewnie skończę tak, jak on.

W pewnym momencie, gdy miałem 15 lat, w 2 klasie gimnazjum, trafiłem do młodzieżowej wspólnoty o nazwie „Grupka”, funkcjonującej przy mojej szkole. To wtedy po raz pierwszy świadomie wybrałem Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela i w całkowitej wolności oddałem mu swoje życie. Odtąd wszystko powoli zaczęło się zmieniać, zacząłem posługiwać grą na pianinie jako muzyk uwielbieniowy, prowadziliśmy ewangelizacje, rekolekcje i warsztaty w Polsce i na Ukrainie. Byłem świadkiem nawróceń, uzdrowień, uwolnień – działania Boga, który nie stanowi wyłącznie historii, ale JEST tu i teraz i tu i teraz zmienia rzeczywistość. Jednocześnie, choć ojciec dalej pił, a w końcu trafił do więzienia za znęcanie się nad rodziną, ja zacząłem inaczej patrzeć na siebie i swoją przyszłość – zrozumiałem, że Bóg mnie kocha i ma dla mojego życia przygotowany wspaniały plan, wystarczy iść za Jego głosem.

Zafascynowany tym, czego doświadczałem każdego dnia, rozpocząłem studia teologiczne na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie, które w 2011 roku ukończyłem z wynikiem bardzo dobrym, broniąc pracy poświęconej teologii rabina Abrahama Joshui Heschela. Wkrótce rozpocząłem doktorat z filozofii, który miał być poświęcony myśli kardynała Henry’ego Newmana. Jednak po kilku miesiącach porzuciłem studia doktoranckie i postanowiłem poświęcić się temu, co wiedziałem, że kocham – uczeniu. Założyłem firmę i przez 8 lat uczyłem dzieci i młodzież gry na pianinie.

W międzyczasie Pan Bóg sprowadził mnie do pięknej, malutkiej podkrakowskiej wioski o nazwie Chrząstowice, skąd pochodzi moja wspaniała żona. Mamy dwie córeczki, planujemy budowę domu, a mnie wciąż fascynuje, jak Bóg potrafił mnie poprowadzić do życia w szczęśliwej, zdrowej rodzinie, którą razem tworzymy. Jednocześnie Pan Bóg powołuje mnie w relacji z sobą dalej i głębiej. Od kilku lat lat jestem w stałym kierownictwie duchowym u jednego z ojców z klasztoru w Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie w maju 2019 roku zawierzyłem się Maryi po odbyciu rekolekcji według św. Ludwika de Montforta. W 2021 roku zacząłem pełnić posługę zakrystianina i organisty w naszym kościele filialnym, a także dostałem misję kanoniczną od dwóch biskupów do pełnienia posługi katechety w dwóch szkołach na terenie archidiecezji krakowskiej. Codziennie na nowo oddaje swoje życie Jezusowi i proszę Go, by używał mnie jako swojego narzędzia, by wykorzystał wszystkie moje umiejętności, talenty, cechy charakteru, nawet wady na chwałę swoją i swojego Kościoła. Jemu chwała na wieki!”